Jarosława Stulczewskiego

Artykuły  » Jarosława Stulczewskiego

  • Herb Ziemi Sieradzkiej
    Herb Ziemi Sieradzkiej
  • Herb Jakuba z Koniecpola h. Pobóg
    Herb Jakuba z Koniecpola h. Pobóg
  • Flaga Ziemi Wieluńskiej
    Flaga Ziemi Wieluńskiej

Jarosław Stulczewski

 

Ziemia Sieradzka w bitwie pod Grunwaldem (1410)

 

     Jedną z najbardziej chlubnych kart w historii ziemi sieradzkiej jest udział rycerstwa w słynnej bitwie pod Grunwaldem, która rozegrała się 15 lipca 1410 r., między wojskami polskimi, a krzyżackimi. Ówczesne województwo sieradzkie, w skała którego wchodziła też Ziemia Wieluńska wystawiło trzy chorągwie. Pośród 50 polskich i 40 litewskich.

     Ósma chorągiew ziemi sieradzkiej, dowodzona przez starostę sieradzkiego Mikołaja Białuchę z Michałowa. Trzydziesta wojewody sieradzkiego Jakuba Koniecpolskiego[1] z Koniecpola h. Pobóg, którą sam dowodził oraz trzynasta Ziemi Wieluńskiej, ale „z powodu szczupłości jej szeregów król dołączył do niej celem jej uzupełnienia żołnierzy najemnych ze Śląska”.

     W skład chorągwi ziemi sieradzkiej oraz chorągwi wojewody sieradzkiego Jakuba z Koniecpola weszli rycerze z okolicznych miast ziemi sieradzkiej takich jak: Sieradza, Szadku, Warty, Lutomierska, Widawy, Piotrkowa Trybunalskiego, Radomska, Wolbórza.

     Chorągiew polska z ziemi sieradzkiej za dzielność w walce z Krzyżakami zostali uhonorowani przez króla Władysław Jagiełłę przywilejem używania czerwonego laku do pieczęci „co tylko samym panującym służyło”. Kacper Niesiecki tak o tym pisze: „Rycerstwu tego województwa pierwszym laku czerwonego do pieczętowania listów swych pozwolono, która to prerogatywa tamtych czasów była osobliwa, kiedy sami tylko książęta Polscy i kancellarya ich, takiej pieczęci zażywała, nikomu zaś inszemu nie godziło. Tego przywileju stąd nabyli, że gdy Łęczycką szlachtę w potrzebie z Krzyżakami nieprzyjaciel opasał, i ci nie mogąc się gwałtowniej natarczywości oprzeć, chorągiew województwa stracili, na posiłek im przpadwszy, nie tylko Krzyżaków odparli, ale i chorągiew ich fortunnie odzyskali”.

     Znany regionalista sieradzki, Mieczysław Krawczyński, którego ustaleń nie można lekceważyć, mimo że nie cytuje źródła, podaje nieco inną wersie tych wydarzeń: „Gdy Litwini i Tatarzy po kilkugodzinnej walce zaczeli się chwiać, opierają się już tylko trzy chorągwie smoleńskie (…). Za Litwinami pierzchają zaciężni Czesi, a pod natłokiem pierzchających upada wilka chorągiew koronna, którą utracił Marcin z Wrocimowic, chorąży krakowski. Chrystus ist erstanden ! krzyknęli Krzyżacy ich okrzyk zwycięstwa. Aliści Sieradzanie podnoszą upadłą chorągiew – staje przy niej Zyndram z Miszkowic, drobnego ciała, ale wielkiej duszy – otuchą napełniają się przerażone umysły. Szala zwycięstwa przechyliła się na naszą stronę”. Po zwycięstwie król zwolnił niemal wszystkich jeńców, wiążąc ich jednym słowem honoru. Zatrzymał jednak Krzyżaków z Zakonu i rozmieścił po zamkach królewskich w Sieradzu, Łęczycy, Lublinie oraz do innych zamków.

     Król ofiarował znaczniejszym kościołom cenne dary. Katedra wawelska np. otrzymała 52 chorągwie krzyżackie. Sieradz otrzymał gotycki tryptyk polowy z namiotu króla, który znajdował się przez kilkanaście lat w kościele św. Wojciecha w Męce koło Sieradza. Przed 1883 r. ks. Jan Moczyński zamienił ten ołtarz na jakiś obraz olejny, odtąd tryptyk ten znajdował się (?) w Warszawie. Dzień bitwy pod Grunwaldem Kościół czcił jako dzień św. Rozesłańców Apostolskich. Święto to obchodzono odtąd uroczyście w całej Polsce. W 1414 r. król Jagiełło w miejsce kościoła św. Marcina, który stał w pobliżu zamku sieradzkiego, ufundował na zamku kaplicę pw. Św. Rozesłańców. Urzędowa erekcja tej kaplicy nastąpiła w 1426 r. Spaliła się ona wraz za zamkiem w 1588 r. i już nigdy nie została odbudowana.

Pamiątką wiktorii grunwaldzkiej jest do dziś istniejący drewniany kościół św. Ducha w Sieradzu. Przy tym kościele w 1417 r. kasztelan sieradzki Marcin z Kalinowy Zaremba założył szpital i oddał w zarząd bożogrobcą z Miechowa. W 1853 r. przeniesiono ten kościołek z poprzedniego miejsca na Przedmieściu Warckim na cmentarz przy ul. Wojska Polskiego, gdzie się znajduje do dziś.

     W podominikańskim kościele św. Stanisław w Sieradzu, w pobliżu ambony, znajduje się płyta nagrobna z piaskowca, rycerza Zajączka z Wrzącej, który walczył pod Grunwaldem. Płyta ta dawniej tkwiła w posadzce i jest silnie starta. Wyróżnić jednak można na niej rycerza w zbroi z herbami i mieczem. Pamięć rycerstwa ziemi sieradzkiej uczczono obeliskiem postawionym w pobliżu Wzgórza Zamkowego, na którym widnieje napis: „Dla upamiętnienia męstwa rycerstwa Ziemi Sieradzkiej w bitwie pod Grunwaldem 1410-1960.

 

 

Bibliografia:

Krawczyński M., Grunwald w tradycji sieradzkiej, „Na sieradzkich szlakach”, 2000, nr 4.

Olejnik T. (red.), Leksykon Miasta Sieradz, Sieradz 2006.

Strzelecka A., Koniecpolski Jakub, „Polski słownik biograficzny” t. 13, Kraków 1967-1968.

 



[1] Koniecpolski Jakub (Jakusz) h. Pobóg (zm. 1430), wojewoda sieradzki.

Był prawdopodobnie synem Przedbora, starosty kujawskiego. Gniazdem rodziny był Koniecpol w dawnym woj. sieradzkim. Za młodu od ok. 1386 r. występował Koniecpolski bez tytułu, pozywany często przez sąd ziemi karkowskiej w sporach sąsiedzkich. W 1394 r. maił tytuł starosty sieradzkiego, w tym roku był już wojewodą sieradzkim. Miał wówczas zatargi z biskupem krakowskim. Około 1400 r. pisze się Koniecpolski Januszowic. Jako jeden ze świadków znalazł się wśród dostojników Królestwa na akcje odnowy Uniwersytetu Krakowskiego przez króla Jagiełłę 26 lipca 1400 r. W 1401 r. brał udział w ustalaniu nowego stosunku prawno-politycznego Królestwa i Litwy (tzw. unia wileńsko-radomska). Był obecny na zjeździe w Radomiu i wraz z innymi członkami rady królewskiej wystawił 1 marca akt aprobujący układ zwarty miedzy królem Władysławem Jagiełłą a księciem Witoldem, mocą którego Witold Obią rządy wielkoksiążęce na Litwie. Dnia 10 czerwca 1403 r. świadczył w lublinie na zobowiązaniu Witolda, że nie zawrze przymierza z Zakonem bez wiedzy króla. Koniecpolski nadal interesował się rozwojem uniwersytetu. Świadkował, wraz ze znajdującym się wówczas w Krakowie księciem Świdrygiełłą oraz wojewodami i kasztelanami Korony, na przywileju króla dla uniwersytetu którym Jagiełło (15 czerwca 1401 r.) obdarował uczelnie dochodami dawnych kanclerstw: wielkopolskiego, łęczyckiego, sieradzkiego oraz kanoniami kościół św. Floriana w Krakowie. 14 lipca 1409 r. był również świadkiem, zapewne z ramienia króla, tym razem w gronie profesorów: dziekana od św. Floriana Franciszka Krzysowica z Brzegu, Jana Isnera, Mikołaja z Pyzdr, statutu wydanego dla uniwersytetu wydanego przez krakowskiego kustosza Jana Szafrańca i scholastyka Ottona. Można sądzić, iż przebywał stale lub często w orszaku królewskim, występował, bowiem jako świadek nie tylko  na aktach wielkiej wagi, ale również przy mniejszych okazjach. W bitwie pod Grunwaldem dowodził chorągwią, wymienioną przez Długosza: „Trzydziesta, wojewody sieradzkiego Jakuba z Koniecpola, miała jako godło białą podkowę z opuszczoną w dół przednią częścią, opatrzoną krzyżem, na czerwonym polu”.

Dnia 1 lutego 1411 r. w Toruniu przywiesił swą pieczęć, wraz z innymi przedstawicielami ziem i miast, do aktu króla Jagiełły i Witolda, potwierdzającego pokój zawarty z Krzyżakami. Być może że w 1412 r. towarzyszył wśród wielu panów królowi w podróży na Węgry, skoro bezpośrednio po powrocie króla Jagiełły do Krakowa, wymieniony jest jako świadek na aktach tyczących Sądecczyzny. W 1413 r. na zjeździe z przedstawicielami Litwy w Horodle był świadkiem na akcie króla księcia Witolda. Na jego ręce, obok kanclerz Królestwa i biskupa krakowskiego oraz krakowskiego kasztelana, wojewody i starosty odpowiedzieli panowie węgierscy (pod koniec maja 1422 r.) na propozycje wznowienia przyjaźni, czyniąc wyrzuty w sprawie husytów. Świadkował na wielu aktach króla dla osób prywatnych. W 1425 r. spotyka się Koniecpolskiego z tytułem ochmistrza dworu królowej Zofii, czwartej żony Jagiełły. Były to burzliwe lata dla dworu i dynastii. W tym czasie Koniecpolski świadczył w kupnie części Rożnowa przez Zawiszę Czarnego z Grabowa (18 marca 1426 r. w Krakowie), widzimy go u boku króla przy darowiźnie terenów pod Uściem Solnym (5 kwietnia 1426 r. w Niepołomicach) na rzecz biskupa krakowskiego Zbigniewa oleśnickiego i na potwierdzeniu przywileju Dziwiszowi, Kanonikowi krakowskiemu, dawnemu kanclerzowi królowej Jadwigi. Koniecpolski pozostawił żonę i synów: Jana, późnego kanclerza, i Przedbora, późniejszego kasztelana sandomierskiego.