Artykuł 2
Artykuły » Michała Górnego » Artykuł 2
Michał Górny
Rola kobiet w Państwie Platona
Zasadniczym celem niniejszego opracowania jest analiza poglądów Platona. jednego z najważniejszych greckich filozofów okresu klasycznego, oraz jego postawy względem kobiet. Aby temat uściślić, podejmę się interpretacji propozycji społecznych i prawnych zaproponowanych przez tego filozofa, które znalazły się w jego dziele Pt „Państwo”. Należy zwrócić uwagę, iż platoński wizerunek kobiety możemy odnaleźć także w innych jego dziełach, głównie dialogach: Timaios Prawa, Uczta,- zwłaszcza w tym ostatnim znajdziemy długie opisy m a także kreację postaci Diotymy, filozofki. Jednakże, według mnie, najbardziej istotnym źródłem do analizy kobiecego wizerunku, jest właśnie Państwo, z prostego względu – w dziele tym Platon przedstawia nam wizje swojego społeczeństwa i ustroju idealnego. Dzięki temu możemy w łatwy sposób rozszyfrować kontekst, oraz dokładnie określić miejsce, jakie przeznacza Platon kobietom, zarówno pod względem społecznym, obyczajowym, a także prawnym. Zanim jednak przejdę do bezpośredniego omawiania dzieła, należy przedstawić dwie sprawy niezbędne do umożliwienia pełnego zrozumienia tematu. Pierwszym niezbędnym krokiem jest przedstawienie różnych spojrzeń na kwestię kobiet, które mogły, a zapewne oddziaływały na Platona. Nie bez znaczenia jest także sam życiorys twórcy.
Możemy wyróżnić trzy spojrzenia na kwestię kobiet w Grecji – prawa i zwyczaje z czasów przed Homerem, stosunki panujące za czasów Platona (szczególnie w Atenach) oraz Spartański sposób traktowania kobiet.
Jeszcze do niedawna panowało przekonanie, iż niższy status kobiety względem mężczyzny, istniał od zarania dziejów. Twierdzono, iż patriarchalizm ten wynikał z natury, tj. z większej siły fizycznej mężczyzn, oraz osłabienia i unieruchomienia kobiety w czasie ciąży. Pogląd ten został silnie zakorzeniony przez Biblię. Obecnie jednak grono naukowców, przekonanych o wysokim kobiecym statusie rośnie. Oparciem tej tezy są badania archeologiczne, w wyniku których, znaleziono bardzo wiele figurek, fresków, rzeźb świadczących o kulcie płodności. Znaleziska archeologiczne dają nam też dowody na pełny udział kobiet w życiu społecznym, o całym panteonie bogiń, o funkcjach pełnionych jedynie przez kobiety. Ważną rolę przywiązywano także do religijnych rytuałów ku czci takich bogiń, na przykład Demeter. Co istotne, część tych obrzędów była zarezerwowana wyłącznie dla kobiet jak Tesmoforie które uchodziło za święto państwowe odprawiane za pomyślne zbiory, należy zauważyć iż, było to święto wyłącznie kobiece.
Im bardziej zbliżamy się do okresu klasycznego, tym większe zauważamy ograniczenia roli kobiet zarówno w społeczeństwie, jak i pod względem prawnym. Ciekawą hipotezą wyjaśniającą spadek kobiecego statusu postawiła Sue-Ellen Case. Według niej, proces ten został zapoczątkowany odebraniem kobietom funkcji twórczyń życia – kulminacją tego procesu jest zastąpienie bogini – matki, kultem Ateny, czyli bogini dziewicy, zrodzonej z głowy Zeusa,w wyniku jego zwycięstwa nad Metis.[1]
Sztandarowym polis, które odzwierciedlało typowe dla tamtego okresu podejście do kwestii kobiet, były Ateny. Pozycja kobiet była tam ugruntowana nie tylko społecznie, ale także prawnie. Gregory Vlastos, w eseju Was Plato a Feminist?[2] Podaje siedem podstawowych praw należnych mężczyznom, a których kobiety były pozbawione, są to :
- prawo do nauki – jedynie mężczyźni mieli wstęp do szkół, gimnazjonów czy palestr.
- prawo do zarabiania – kobiety miały zakaz pracy za wyjątkiem takich zawodów jak położnictwo, pielęgniarstwo, handel warzywami oraz prostytucja. Kobiety pracujące w tych zawodach należały oczywiście do najniższych warstw społecznych.
- prawo do nieograniczonych kontaktów społecznych – kobiety ateńskie nie maiły prawa przebywać z osobami, z którymi nie były spokrewnione – do nielicznych wyjątków należały kapłanki, handlarki, hetery i prostytutki.
- zdolność prawną – kobiety znajdowały się pod opieką prawną swych opiekunów – był nim najbliższy krewny. W związku z tym nie mogły samodzielnie wytaczać procesów ani być sądzone, a powołanie kobiet na świadków należało do rzadkości.
- możliwość samodzielnego wyboru partnera – atenki nie miały żadnego wpływu na to kiedy i za kogo miały wyjść. W myśl ateńskiego prawa, małżeństwo było umową – kontraktem między opiekunem, a przyszłym małżonkiem. Zakazy szły jednak dalej – kobieta przyłapana na stosunku pozamałżeńskim podlegała bardzo ciężkim karom, z oddaniem w niewolę łącznie.
- prawo do dysponowania majątkiem – dotyczyło jedynie mężczyzn
- prawa polityczne – kobiety były ich całkowicie pozbawione.
Obraz Aten na długo zaciemnił nasze postrzeganie obyczajowości w stosunku do całej Grecji okresu klasycznego. Tym istotniejsze jest przedstawienie innego spojrzenia na kobietę, prezentowanego przez społeczeństwo Sparty. Co istotne, to właśnie obraz ten był największą studnią z której czerpał Platon, kreując pozycję kobiety w swoim państwie.
Zanim przejdę do bezpośredniego opisywania ustroju spartańskiego, należy stwierdzić jedną ważną rzecz – nie posiadamy żadnego źródła pisanego pochodzącego z samej Sparty, dysponujemy jedynie źródłami zewnętrznymi, często z wyolbrzymionymi elementami spartańskiego systemu. Problem jest na tyle poważny, iż badacze często nie są w stanie stwierdzić, czy dany autor opisuje Spartę, czy może wiedzę o niej czerpie właśnie z „Państwa” Platona – już samo ten fakt pokazuje, w jakim stopniu filozof ten wzorował się na spartańskim systemie.
Gdyby trzeba było opisać źródło różnic między atenka a spartanką jednym słowem, było by to: wychowanie. W Sparcie istniało wspólne kształcenie kobiet i mężczyzn oraz aktywny udział w ćwiczeniach gimnastycznych. Według źródeł, zezwolił na to Likurg, którego celem było stworzenie sprawniejszego, silnego społeczeństwa. Miało to szczególne znaczenie biorąc pod uwagę militarystyczny charakter społeczeństwa spartańskiego. Przypisywanie kobiet do konkretnych zajęć czy do domostwa, było w Sparcie w ogóle nie akceptowane – wychodzono z założenia, iż do takich czynności jak Np. przędzenie wełny nadawali się niewolnicy.
Bardzo interesującym i odmiennym elementem tradycji spartańskiej były metody zawierania małżeństw, które na tyle zwróciły uwagę Platona, że znalazły swoje odzwierciedlenie w Państwie. Analizując liczne przekazy, wyodrębniono trzy sposoby zawierania stosunków małżeńskich. Pierwszym sposobem, praktykowanym rzadko, głównie przez bogate rody – było kojarzenie małżeństw. Metoda ta może przypominać ateński kontrakt, jednak najważniejszą rolę tutaj odgrywała dziewczyna, która w przeciwieństwie do systemu ateńskiego, nie była jedynie „częścią inwentarza” swego przyszłego męża. Na przeszkodzie stało tutaj spartańskie prawo, według którego to właśnie córka dziedziczyła rodzinny majątek. Jednakże, tak jak w Atenach, decyzja co do wyboru małżonka należała do rodziny, lub w szczególnych sytuacjach, do króla. Co charakterystyczne (ale niepewne źródłowo) kobiety nie posiadały posagu. Drugim sposobem zawarcia było porwanie. Po dokonaniu porwania małżonek przebierał wybrankę w męskie ubrania, służba ścinała jej włosy, po czym zamykała w pokoju. Młodzi spotykali się potajemnie, aż do narodzin dziecka. Wtedy dopiero stawali się mężem i żoną. Zwyczaj ten jednak pozostawał głęboko związany z tradycją i wskazywał na wierność względem niej, a nie jako objaw seksizmu. Najprawdopodobniej chodziło o działania przeciw złym duchom.
Z punktu widzenia propozycji Platona, najciekawszym sposobem zawierania małżeństwa jest sposób trzeci. Skorzystajmy tutaj ponownie ze źródeł antycznych, tym razem z opisu Hermipposa ze Smyrny :
Wszystkie dziewczęta oraz nieżonatych młodzieńców zamykano w ciemnym pokoju, a każdy młodzieniec musiał pojąć bez posagu tę dziewczyną, którą złapie. Z tego powodu ukarano Lizandera, ponieważ porzucił pierwszą dziewczynę i chciał poślubić drugą, znacznie ładniejszą.[3]
Ostatnia kwestią, zasługującą na omówienie, jest kwestia własności prywatnej i udziału kobiety w polityce. I w tej sytuacji należy zauważyć znaczne różnice między systemem ateńskim a spartańskim. W Sparcie kobiety miały zarówno prawo do ziemi i majątku, ale także prawo do bogacenia się. To samo dotyczy udziału w polityce, który jest potwierdzony źródłowo – na przykład, wg Plutarcha, matka i babka Agisa IV prowadziły skuteczną agitację na rzecz jego reform.
Podsumowując, należy stwierdzić ważną rzecz – prawo spartańskie starało się regulować w sytuację kobiety tylko tam gdzie widziano dobro polis, natomiast w sprawach mniej istotnych, prawo nie ingerowało. Należy jednak zauważyć, iż stosunki panujące w Sparcie nie spowodowały degeneracji stosunków damsko męskich.
Na istotę dzieła Platona, złożyły się nie tylko panujące zwyczaje, ale także jego życie, które pełne charakterystycznych przygód, wydatnie wpłynęło na jego światopogląd.
Platon, a właściwie Arystokles, urodził się w 427 p.n.e. w Atenach (lub na wyspie Eginie) zmarł natomiast w roku 347 p.n.e. (Według innych źródeł 428 – 348) Jego ojciec pochodził z ważnego ateńskiego rodu Kodrosa, a matka miała wśród swoich przodków samego Solona. Status Platona w jego mieście miał istotne następstwa, kształtował, bowiem częściowo jego zapatrywania polityczne. Został starannie wykształcony. Rodzina zdecydowała o jego kupieckiej karierze. Co ważne, w wieku 18 lat, podczas jednej z jego morskich wypraw, został porwany przez piratów, po czym sprzedany w niewolę. Naukę filozofii rozpoczął u Kratyla, zwolennika Heraklita, natomiast w wieku 20 lat poznał Sokratesa, którego był wiernym uczniem, przez 8 lat, aż do skazania Sokratesa na śmierć Wyrok na jego mistrza skutecznie zniechęcił Platona do demokratycznych rządów. Po tym wydarzeniu, opuścił wraz z innymi współuczniami Ateny i przez 12 lat podróżował po Grecji, Egipcie i greckich koloniach rozsianych po Morzu Śródziemnym. Kiedy ukończył 40 lat, wrócił do Aten, gdzie założył w gaju Akademosa własną szkołę. Pełniła ona istotną funkcje w
Platońskiej filozofii - miała być szkołą filozofów – władców. Istotnym elementem życia Platona, z punktu omawianego tematu, jest kwestia jego matki, Periktione. Jest ona, bowiem zaliczana do jednej z pierwszych kobiet – filozofek. Ojciec Platona, Ariston zmarł, gdy syn był jeszcze młody, matka natomiast wyszła ponownie za mąż za swego wuja Pyrilampesa
Osobną sprawą jest kwestia prawdopodobnego homoseksualizmu filozofa. Platon nigdy nie posiadał dzieci, najprawdopodobniej też nigdy nie kochał żadnej kobiety. Rzutuje to istotnie na ogólny oddźwięk jego propozycji, zwłaszcza, gdy proponuje odrzucenie życia rodzinnego i zostawienie jedynie prokreacji jako elementu niezbędnego do rozwoju państwa..
Jak zostało przedstawione na początku, Platon poznał się jako doskonały autor tekstów pisanych, a zwłaszcza dialogów, gdzie w usta wielu znakomitości (zaczynając od Sokratesa) wkładał własne opinie i rozważania. Jednym z ważniejszych (przynajmniej w oczach teoretyków doktryn politycznych) było Państwo.
Państwo zostało napisane w roku 360 p.n.e. i podstawowym pytaniem, motywem przewodnim było :Co to jest sprawiedliwość?. Odpowiedz na to pytanie mamy w 10 księgach( oraz prologu i epilogu) co czyni ten utwór najdłuższym wśród całego platońskiego dorobku.
Laureat nagrody Nobla, brytyjski filozof Bertrand Russell, podzielił utwór w następujący sposób:[4]
Księgi I-V: W części tej autor przedstawia wizję społeczeństwa idealnego, utopii. Podejmuje także próby zdefiniowana pojęcia sprawiedliwość.
Księgi VI-VII: Fragment ten definiuje pojęcie filozofa, przekonuje także o pozytywnych skutkach przejęcia przez tych filozofów władzy.
Księgi VIII-X: Księgi te są polemiką na temat różnych ustrojów. Autor zawarł tutaj wszystkie znane mu ustroje, ich wady i zalety.
Platon wprowadził do swego dzieła siedmiu uczestników dyskusji, byli to: Glaukon i Adejmantos, bracia Platona, bohaterowie bitwy pod Megarą, Polemarch, występujący już w wcześniejszych dialogach, staruszek Kefalos, sofista Trazymach, Klejtofon, oraz centralna postać dzieła – Sokrates.
(…)skończyło się przedstawienie z mężczyznami, niech teraz kobiety wejdą na scenę[5]
Zdanie to, pochodzące z V księgi, doskonale nadaje się jako otwarcie rozważań na temat Państwa. Ustanawia Platona, na miejscu pierwszego filozofa ( a przez wiele wieków jedynego) który zajmował się kwestią kobiet.
Najważniejszym rozdziałem Państwa, z naszego punktu widzenia, jest niewątpliwie księga V, dzieląca się na dwie części - Organiczna jedność polis i Greków oraz Rządy filozofów. Księga ta zawiera szereg pomysłów, uznanych nawet przez swego twórcę, za kontrowersyjne. Platon, przedstawiając kwestię kobiet i dzieci, doskonale zdaje sobie sprawę z radykalizmu swoich teorii. W związku z tym na początku księgi, Sokrates, jakoby wstydzi się i obawia zgorszenia, wywołanego swoimi pomysłami. Obawia się reakcji ludzi niezdolnych do zrozumienia jego idei, albo zwyczajnie mu nieżyczliwych. Podkreśla także, iż jego idee są niedopracowane w szczegółach, zostawia, więc otwarte pole do zmian. Co istotne, autor dzieli społeczeństwo swojej utopii na „strażników” i resztę obywateli, tym ostatnim nie poświęcając wiele uwagi Większość propozycji zatem dotyczy jedynie kasty strażniczej. Brak uwagi reszcie społeczeństwa jest najpewniej wynikiem lekceważącego stosunku Platona względem jej.
Platon podchodzi do zagadnienia nie bacząc na tradycję i zwyczaj, analizuje je z pozycji naturalisty. W księdze V możemy zauważyć rozwinięcie pewnej koncepcji z ksiąg I i II, mianowicie, przyrównywanie ludzi do zwierząt. Obywatele zostali przyrównani do stada baranów, natomiast strażnicy, do roli pilnujących ich psów. Skoro, więc zwierzęta obojga płci nadają się do pełnienia tych samych ról, to także kobiety powinny pełnić odpowiednią rolę podczas wykonywania prac publicznych. Muszą być jednak przystosowane do pełnienia tych obowiązków, powinny, więc odbyć staranne wychowanie za pomocą muzyki oraz gimnastyki
Autor twierdzi, iż widok nagich kobiet w gimnazjonach będzie gorszył ludzi, jednakże przypomina, iż jeszcze niedawno gorszący był także widok mężczyzn. Zakłada, więc stopniową zmianę obyczajowości i zastąpienie jej nową.
Platon, ustami Sokratesa, rozważa trzy możliwości kobiecej natury: dorównuje ona męskiej, nie dorównuje, oraz dorównuje jedynie w części. Zastanawia się także nad pewną sprzecznością – skoro natura kobiety różni się znacząco od męskiej, czemuż więc dawać jej to samo wychowanie? Autor przyznaje, iż sprzeczność ta jest jednym z powodów pewnej niechęci do podejmowania tematu kobiet i dzieci. Jednakże, idąc tokiem tej sprzeczności skoro natura łysych jest zupełną przeciwnością natury owłosionych, łysi winni zajmować się czymś przeciwstawnym względem owłosionych. Skoro tak nie jest, to idąc tym tokiem, w przypadku pracy publicznej, różnica płci nie powinna mieć znaczenia. Mimo, że mężczyźni zazwyczaj okazują się sprawniejsi od kobiet nawet w zawodach ściśle kobiecych, to często kobiety przewyższają mężczyzn zdolnościami. Na ogół kobiety są słabsze, ale to nie znaczy, aby wszystkie miały ustępować jakością pracy wszystkim mężczyznom
Zatem nie ma, przyjacielu, w administracji państwa żadnego zajęcia dla kobiety jako kobiety ani dla mężczyzny jako mężczyzny; podobnie są rozsiane natury u obu płci i do wszystkich zajęć nadaje się z natury kobieta i do wszystkich mężczyzna, tylko we wszystkich kobieta słabsza jest od mężczyzny.[6]
Te kobiety, które nie będą ustępować mężczyznom w pełnieniu konkretnych obowiązków, miały prawo je pełnić. Platon poszedł jednak dalej, umożliwił bowiem, kobietom podjęcie służby wojskowej, jednakże jedynie tym które są w stanie pełnić ją tak jak mężczyźni. Widzimy tutaj odległe jeszcze widmo równouprawnienia. Według autora, sztuczne blokowanie kobietom możliwości jest niezgodne z naturą. Dając kobietom wychowanie, Platon zakłada, iż kobiety zdolne do pełnienia obowiązków publicznych, będą w tym dobre. Naturalnie, zakłada także, iż kobiece obowiązki będą odpowiednio lżejsze, z powodu jej słabszej natury.
Analizując jednak głębiej kwestię strażniczek należy zwrócić uwagę na istotną kwestię. Po pierwsze – czy wysoki status strażniczek to jedynie samodzielna propozycja, czy może efekt uboczny innego rozwiązania, a mianowicie braku własności prywatnej? Skoro mężczyźni zostali pozbawieni domów, to co z kobietami? Może między innymi, dlatego zostały wprowadzone do męskiej wspólnoty?
Kolejnym pomysłem Platona, według niego jeszcze bardziej kontrowersyjnym od poprzedniego, była likwidacja instytucji małżeństwa, rodziny, prawa rodzicielskiego oraz wprowadzenie wspólnego wychowywania dzieci. Kobiety powinny być wspólne, a żaden mężczyzna nie powinien mieszkać z kobietą. Według autora Państwa, pomysł ten jest prawie niemożliwy do przeprowadzenia. Mimo to spróbuje go rozwinąć. Co istotne, analizując te postulaty, należy przypomnieć, iż Platon najprawdopodobniej nie związał się nigdy uczuciowo z żadną kobietą. Analizując odpowiednie ustępy, możemy zauważyć, iż autor najwidoczniej nie rozumie idei przywiązania do jednej kobiety, skoro jest ich na świecie tyle, ponadto nie widzi w nich żadnego uroku. W teju księdze, Platon udowadnia nam, iż jest faktycznie prawdziwym naturalistą, aż do końca, a to między innymi z powodu traktowania ludzi niczym wyżej wspomniane barany, które można bez przeszkód wiązać w pary. Nie okazuje tutaj żadnego szacunku względem ludzkich uczuć. Co interesujące, autor jest przekonany, iż mimo wszystko ludzie daliby sobie narzucić taki model życia społecznego.
Więc czy ty spośród wszystkich osobników bez różnicy wybierasz jednostki do rozpłodu, czy też starasz się przede wszystkim wybrać je spośród jak najlepszych?
- Spośród najlepszych.
- No cóż? A czy spośród najmłodszych, czy spośród najstarszych, czy też spośród tych w kwiecie wieku?
- Z tych w kwiecie wieku.
- I gdyby rodzenie się nie było tak ujęte, to uważasz, że o wiele gorszy by się zrobił ród ptaków i psów?
- Ja tak uważam - powiada.[7]
Rozwijając swoją myśl, Platon jest przekonany, żeby państwo było dobrze zarządzane, rządzący powinni nie tylko być dobrze wykształceni, lecz posiadać także doskonałe cechy i charakter. Miało być to umożliwione przez odpowiednie dobieranie rodziców. Możemy zaobserwować tutaj pewne podobieństwa do spartańskiego społeczeństwa, lecz filozof nie wahał się postąpić kilka kroków dalej. Widzimy więc, starannie kontrolowany system urodzeń, pozbawiony jakiejkolwiek swobody życia seksualnego, w którym zarówno kobieta, jak i mężczyzna są w znacznym stopniu zredukowani do roli reproduktorów, których wartość ocenia się na zasadzie charakteru i przymiotów. Całość ma być udekorowana „uświęconym aktem” by odróżnić i by nie móc porównywać kojarzenia ludzi do kojarzenia zwierząt. System oparty jest na dość kruchych podstawach, i wymagałby ciężkich kłamstw w celu utrzymania porządku.
- Potrzeba przecież - odpowiedziałem - wobec tego, cośmy uchwalili, żeby najlepsi mężczyźni obcowali z najlepszymi kobietami jak najczęściej, a najgorsi z najlichszymi jak najrzadziej, i potomków z tamtych par trzeba chować, a z tych nie, jeżeli trzoda ma być pierwszej klasy. A o tym wszystkim nie ma wiedzieć nikt, tylko sami rządzący, jeżeli znowu trzoda strażnicza ma być jak najbardziej wolna od rokoszów i rozłamów.[8]
Zaślubiny, oraz cały system ma być starannie kontrolowany przez rządzących – wprowadzona miała być kontrola ilości małżeństw, a poprzez to całej populacji. W celu zatuszowania wielkiej manipulacji, winno być wprowadzone „losowanie” aby ludzie uznani za „gorszych” obwiniali los, nie rządzących. Widzimy tutaj kolejne próby wzorowania się na Sparcie, a raczej przedstawienie jej obyczajów w krzywym zwierciadle.
Platon przewidział także odpowiedni system nagród, między innymi za męstwo okazane w walce. Zamiast orderów czy pochwał przewidziano „częstsze pozwolenie na stosunki z kobietami”. Zauważamy tutaj pewną sprzeczność, a raczej podział kobiet. Jedne bowiem, miały „zaszczyt” stawać u boku mężczyzn, inne zaś stawały się bezosobowymi „reproduktorami” będące praktycznie własnością mężczyzn. Jesteśmy tutaj w stanie zauważyć nałożenie się osobistego stosunku autora do kobiet, na podłoże, które stanowi mieszanina ateńskiego i spartańskiego wychowania (ateńskie traktowanie kobiety jako własność)
Równie istotną kwestią, którą zajął się autor Państwa, była kwestia macierzyństwa. I tutaj także filozof okazuje się w pełni naturalistą, rozwija mianowicie kwestię gorszych i lepszych. Dzieci uznane za lepsze, bardziej przydatne państwu, miały być zabierane przez specjalny urząd złożony zarówno z kobiet jak i mężczyzn, i oddawane specjalnym mamkom zgromadzonym w jednej z dzielnic miasta., noworodki uznane za gorsze należało podrzucać albo zabijać. Miało to zapewnić czystość „rodu strażników”. Kolejnym dowodem, wskazującym na to, iż część kobiet spadała do roli „reproduktorek” było zaproponowanie, aby żadna matka nie miała prawa wiedzieć, które dziecko jest jej, a które nie jest. Miało to ułatwiać pełnienie obowiązków – zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie byli rozpraszani przez trywialne sprawy, i mogli w pełni poświęcić się w pełnieniu służby względem ich ustroju.
Skoro zaproponowano taki system kontroli, niczym dziwnym było by gdyby autor poszedł dalej. W swojej utopii, Platon wprowadził dolne i górne granice wieku, kiedy można mieć potomstwo. Kobiety rodzić mogły między dwudziestym a czterdziestym rokiem życia, natomiast mężczyźni mogli zapładniać dla państwa, od dwudziestego piątego do pięćdziesiątego piątego roku życia. Po raz kolejny zauważamy bezosobowe i prawie nieludzkie traktowanie człowieka, stawianego w pozycji zwykłego pionka, lub barana w stadzie. Platon nie przewidywał żadnych wyjątków w przypadku poczęcia dziecka przed lub po osiągnięciu granic. Traktując seks jedynie jako akt fizyczny, autor zakładał swobodę w uprawianiu miłości, bez względu na wiek, pod warunkiem, że nie było z nich dzieci, i nie w rodzinie najbliższej. W przypadku gdyby dziecko urodziło się, miało ono być zagłodzone z urzędu, pod pozorem, że nie dostało błogosławieństwa bożego. Innym rozwiązaniem było przerwanie ciąży. Skoro, więc planowano zerwanie wszelkich więzi rodzinnych, w jaki sposób planowano uniknięcie kazirodztwa? Mężczyźni i kobiety mieli nosić w widocznym miejscu datę ślubu – licząc od tego dnia, dzieci urodzone od siedmiu do dziesięciu miesięcy będą zwane synami lub córkami, natomiast względem siebie, braćmi i siostrami. Dopuszczano stosunki między rodzeństwem, jeżeli kapłani w Delfach wezmą to na swoją odpowiedzialność.[9]
Analizując powyższe propozycje wysunięte przez autora Państwa, należy także zastanowić się, jaki jest ich cel? Odpowiedź na to daje nam sam autor, przemawiając ustami Sokratesa. Jego celem jest utworzenie państwa, będącego jednym organizmem. Miałoby to nastąpić przez pogwałcenie instynktów osobistych i rodzinnych, oraz poprzez wprowadzenie tytulatury rodzinnej według urodzenia. Świadczy to o złudzeniu, w którym utrzymuje się Platon. Autor traktuje ludzi z góry; gotów im narzucać postawę, którą uważa za słuszną, i nie liczy się zgoła z tym, czy to będzie bolało, czy nie.
Po przedstawieniu swoich propozycji Platon, ustami Sokratesa, postanawia podsumować je pytaniem:
Zatem zgadzasz się - dodałem - na wspólne życie kobiet z mężczyznami, któreśmy przeszli, jeżeli chodzi o wychowanie i o dzieci, i o straż nad innymi obywatelami, kiedy siedzą w mieście, i żeby na wojnę chodziły, i że powinny wspólnie straż pełnić i uczestniczyć w polowaniach jak psy, i wszystko pod każdym względem, ile możności, dzielić. Jeżeli tak będą robiły, postąpią najlepiej i to nie będzie przeciw naturze, bo współpraca leży w istocie wzajemnych stosunków obu płci, męskiej i żeńskiej? [10]
Jest to fragment szczególnie przykuwający wzrok, między innymi z powodu sformułowania pewnych stwierdzeń, w ten a nie inny sposób. Należy zauważyć, iż mimo całej gamy pomysłów, żeński punkt widzenia nie był Platonowi obojętny, nawet jeśli zrównanie pewnej grupy kobiet i mężczyzn ma odbywać się na „męskich warunkach”. Fragment: „życie kobiet z mężczyznami” – świadczy o tym, że równouprawnienie według Platona ma polegać na tym, iż to kobiety mają dorównywać mężczyznom, nie na odwrót.
Autor, mimo, iż nie wątpi w kobiece możliwości, zakłada jednak pewne ich granice – stąd pojawia się zdanie „ ile możliwości dzielić” Następnie pada kontrowersyjne zdanie przyrównujące kobiety do psów. Zdanie to może być interpretowane na różne sposoby. Chcąc bronić filozofa, możemy uznać, iż jest to kolejne odwołanie do świata zwierzęcego. Niektórzy jednak, biorąc pod uwagę wcześniejsze fragmenty tekstu, uważają, iż autor faktycznie traktuje obywateli jak bydło, i stąd powtarzające się zwierzęce przykłady. Można to zdanie zinterpretować tak, że kobiety pełnią rolę pomocniczą, jak pies podczas polowania, towarzyszący mężczyźnie.
Platon wyraźnie zakłada, iż na polu bitwy mają także znajdować się kobiety. Jest to jeden z postulatów można by rzec, ukrytych, z prostego powodu – autor zdawał sobie sprawę, iż pisze przede wszystkim dla mężczyzn. Jeden z bohaterów dialogu, stwierdza, iż dzięki obecności kobiet w armii, polis było by niezwyciężone – kobiety mogłyby pełnić te same funkcje w armii, co mężczyźni. Zaraz potem jednak stwierdza, iż mogłyby też pomagać na tyłach lub służyć w rezerwie. Wychodzi na to, iż bohater ten, mimo, iż akceptuje obecność kobiet, to nie do końca dowierza by rzeczywiście temu podołały, wymienia więc, także pomocnicze zajęcia.
Podsumowując, należy zauważyć szczególną kontrowersję platońskich przemyśleń, przedstawionych w Państwie. Nawet sam autor nie wacha się przed uznaniem ich za prawie niemożliwych do zrealizowania. I nic w tym dziwnego. Filozof, z jednej strony dokonując pewnego „wywyższenia” kobiecego statusu, z drugiej zredukował jej status do poziomu niższego niż w Atenach. Część kobiet miała dysponować niemal takimi samymi prawami i obowiązkami jak mężczyźni (zwraca na siebie uwagę pewne podobieństwo do Sparty) z drugiej część miała zostać jedynie „reproduktorkami” obdartymi ze sfery uczuć, godzącymi się na odbieranie, a nawet mordowanie potomstwa, a wszystko w imieniu państwa. Doskonale widać tutaj jawną sprzeczność charakteryzującą ten punkt widzenia. Mógł on wynikać z przeniesienia obserwacji różnych systemów politycznych i ukształtowanie ich zgodnie z charakterem Platona. Do tej pory trwają dyskusję, czy można uznać autora Państwa, i wielu innych dialogów, za jednego z pierwszych propagatorów feminizmu, czy może za antyfeministę. Nie ulega wątpliwości, iż każdy obywatel, zarówno kobieta jak i mężczyzna, mieli przewidzianą przez Platona rolę. Byli traktowani przedmiotowo, niczym już wspomniane stado baranów. Jednakże nie sposób odmówić filozofowi innowacji i próby wykroczenia po za schematy. Platon starał się widzieć swego rodzaju „większe dobro” w dążeniu, do którego ludzie powinni być w stanie odrzucić samych siebie. Otwartym pytaniem pozostaje, czy sam autor byłby w stanie to zrobić.
Bibliografia:
-Wizerunek kobiety w filozofii Platona, Piotr Goldstein, Instytut Filozofii UŁ.
-Państwo, Platon, Warszawa 1993
-Platon, Kazimierz Leśniak, Warszawa 1993.
[1] Case S.-E.op. cit., s.10.
[2] Vlastos G., Was Plato a Feminist?, [w:] Feminist Interpretations of Plato, red Tuana N., University Park, Pennsylvania State University Press, Pennsylvania 1994, s. 11-23 za: Piotr Goldstein, Wizerunek Kobiety w Filozofii Platona.
[3] Athenajos, Deipnosophistai, XIII, 555b-c; za: Piotr Goldstein, Wizerunek kobiety w filozofii Platona.
[4] http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_%28dialog%29
[5] Platon, Państwo, 451c.
[6] Platon, Państwo, 455d-e.
[7] Platon, Państwo, 459b-c.
[8] Platon, Państwo, 459e-d.
[9] Platon, Państwo, 461d-e
[10] Platon, Państwo, 466c-d.